Pierwsza pomoc w dobie koronawirusa

            Mimo że w czasach pandemii znacznie więcej czasu spędzamy w domach, niewykluczone, że nawet w takich okolicznościach dojdzie do sytuacji, w której konieczne będzie udzielenie komuś pierwszej pomocy. Zagrożenie dotyczyć może osoby najbliższej, sąsiada, ofiary wypadku czy przechodnia. Prawdopodobny i naturalny strach przed zakażeniem nie powinien jednak powstrzymywać niezbędnych działań, choć – oczywiście – zwiększenie czujności w trakcie udzielania pierwszej pomocy i zastosowanie kilku zasad ograniczy ryzyko zakażenia. Pierwsza pomoc w dobie koronawirusa musi być prowadzona z zachowaniem bezpieczeństwa zarówno dla ratownika jak i ratowanego.

            Niezależnie od pandemii koronawirusa każdego dnia ponad 13 000 ludzi w Polsce trafia do szpitalnych oddziałów ratunkowych z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia. Niezwiązane z wirusami nagłe zatrzymanie pracy serca dotyczy 700 000 europejczyków rocznie. Ratowanie życia zawsze stanowi priorytet.

Koronawirus a pierwsza pomoc – ogólne zasady

            Do zakażenia koronawirusem dochodzi poprzez bezpośredni kontakt z osobą zakażoną. Wirus przenosi się drogą kropelkową, co oznacza, że ryzyko zmniejszyć można poprzez wdrożenie do procedury pierwszej pomocy kilku istotnych zachowań. Jakich?

  • Zachowaj bezpieczeństwo
  • Unikaj bezpośredniego kontaktu. Rozmawiając z osobą poszkodowaną, staraj się zachować bezpieczny dystans przynajmniej 2 metra.
  • Jeśli to możliwe, dopytaj, czy człowiek, któremu chcesz pomóc, ma objawy grypopodobne lub czy powinien przebywać w kwarantannie. Takie objawy zwiększają ryzyko zakażenia, spróbuj odizolować tę osobę od innych.
  • Jeśli nie możesz ustalić powyższej kwestii, zakładaj, że masz do czynienia z osobą zakażoną.
  • W przypadku konieczności zbliżenia się do osoby poszkodowanej w celu udzielenia jej pomocy, załóż jednorazowe rękawiczki, a najlepiej także okulary (korekcyjne lub robocze). Przed i po kontakcie dodatkowo warto zdezynfekować dłonie żelem.
  • Wykonuj tylko niezbędne czynności ratujące życie, takie jak na przykład zatamowanie krwawienia.
  • Pamiętaj o powiadomieniu służb ratunkowych. Do ich przyjazdu monitoruj stan poszkodowanego i, jeśli jest to konieczne, ułóż go w pozycji bezpiecznej.

            Bardzo ważne jest, by – jeśli wzywasz na miejsce służby ratunkowe – powiadomić dyspozytora o każdej sytuacji związanej z trudnościami oddechowymi i dusznościami u poszkodowanego. Symptomy takie jak: nagłe problemy z oddychaniem, ból w klatce piersiowej czy atak astmy mogą wskazywać na COVID-19. Wcześniej przygotowani ratownicy będą mogli zastosować odpowiednie zabezpieczenia, w tym specjalny strój, co ochroni ich przed zakażeniem i pozwoli na dalsze ratowanie ludzkiego życia.

            Zatajenie tego rodzaju informacji ma poważne konsekwencje. W Polsce zdarzył się już przypadek, gdy – ze względu na takie właśnie przemilczenie – trzeba było poddać kwarantannie ponad 20 osób należących do personelu medycznego i służb mundurowych.

Pierwsza pomoc i koronawirus. Szczególne środki ostrożności

            Jakie objawy są sygnałem nakazującym zachowanie zwiększonej ostrożności?

            Przede wszystkim napady drgawek. Powodują one kaszel i zintensyfikowaną produkcję śliny. Wydzielina natomiast zwiększa ryzyko zakażenia. W takiej sytuacji ogranicz się do podłożenia czegoś miękkiego pod głowę chorego i zachowuj dystans.

            Wysoka gorączka oraz duszności to jedne z najczęściej występujących objawów koronawirusa. Gdy się pojawią, należy unikać kontaktu twarzą w twarz z chorym. Jeśli poszkodowany się dławi, trzeba zadziałać natychmiast, gdyż każda zwłoka stanowi realne zagrożenie życia. Pochyl poszkodowanego do przodu i mocno uderzaj w jego plecy otwartą dłonią.

Jak udzielać pierwszej pomocy? Koronawirus a oddechy ratunkowe

            Standardowo oddech sprawdzany jest przy użyciu trzech zmysłów: słuchu, dotyku i wzroku. Takie działanie siłą rzeczy wiąże się jednak z bliskim kontaktem i koniecznością zbliżenia do głowy osoby, której udziela się pomocy. W obliczu koronawirusa lepiej tego unikać. Nawet jeśli pojawi się pokusa wykonywania oddechów ratowniczych, porzuć tę myśl. Takie działania mogą niekorzystnie odbić się na zdrowiu osoby ratującej.

            Od kilku lat zresztą organizacje zdrowia podkreślają, że w przypadku zatrzymaniu krążenia priorytetem jest uciskanie klatki piersiowej, oraz użycie defibrylatora AED a nie wtłaczanie powietrza metodą usta-usta. To nacisk pozwala rozprowadzić zapas tlenu i sprawia, że chory na skutek uciśnięć sam zaciąga powietrze. Oczywiście, w czasie całego procesu należy zachować środki bezpieczeństwa, przede wszystkim stosując rękawiczki i osłonę twarzy swojej oraz poszkodowanego.

Uporządkujmy! jak powinna wyglądać pierwsza pomoc w dobie koronawirusa.

  • Jeśli widzisz osobę nieprzytomną głośno do niej krzyknij.
  • Podejdź do poszkodowanego i zasłoń jego twarz np częścią odzieży lub maseczką.
  • Sprawdzając oddech ogranicz się do obserwacji ruchu klatki piersiowej. Jeśli nie dostrzegasz rytmicznego unoszenia i opadania, załóż, że poszkodowany nie oddycha.
  • Wezwij służby ratunkowe.
  • Rozpocznij uciskanie klatki piersiowej w jej środkowej części w częstotliwości dwóch uciśnięć na sekundę. Używaj przy tym rękawiczek ochronnych i, jeśli jest to możliwe, okularów.
  • Nie przerywaj reanimacji aż do przyjazdu służb ratunkowych lub powrotu czynności życiowych.
  • Przy zatrzymaniu oddechu często dochodzi do migotania komór serca. Jeśli znajdujesz się w miejscu, w którym dostępny jest defibrylator (dworce, przystanki komunikacji miejskiej, centra handlowe), użyj go, postępując zgodnie z dołączoną do urządzenia instrukcją.

Pierwsza pomoc – i co później?

            Po zakończeniu działań ratowniczych także zastosuj środki bezpieczeństwa. Zdejmij rękawiczki, wywijając je wewnętrzną stroną na zewnątrz. Umyj dokładnie ręce ciepłą wodą z mydłem. Jeśli jest to możliwe, wykorzystaj środek dezynfekcyjny. Możesz poprosić przybyłych na miejsce ratowników o odpowiedni preparat.

            Jeśli istnieje uzasadnione podejrzenie, że ratowana przez ciebie osoba jest zakażona koronawirusem lub jeśli zostanie to potwierdzone, poddaj się domowej kwarantannie. Izolacja powinna potrwać dwa tygodnie. W tym czasie obserwuj, czy pojawią się objawy takie jak: wysoka gorączka, kaszel, duszność. Co zrobić, jeśli podejrzewasz koronawirus? Skontaktuj się telefonicznie z lekarzem rodzinnym lub stacją sanitarno-epidemiologiczną.

            W ostatnim okresie więcej czasu spędzamy w domu, mniej w miejscach publicznych. Jeśli pomocy wymaga domownik, ryzyko zakażenia nie wzrasta znacząco, gdyż i tak przebywamy z najbliższymi pod jednym dachem. Jeśli jednak pierwsza pomoc dotyczy kogoś spoza tego grona: sąsiada czy przechodnia, uznaj go za potencjalnie zakażonego COVID-19.

            Mimo istniejącego ryzyka zakażenia, warto interweniować. Koronawirus niczego nie zmienia: szybkie udzielenie pierwszej pomocy często jest jedyną szansą poszkodowanego na ratunek. Zachowując wymienione wyżej zasady bezpieczeństwa, jesteś w stanie ochronić siebie przez zagrożeniem, a jednocześnie uratować innych.

Pozdrawiam

Adrian Zadorecki

P.S zapraszam na moje socjal media a przede wszystkim wpadnij na mój kanał na youtune.

Wejdź i pobierz darmowe instrukcje z pierwszej pomocy w wersji PDF:
<<<<INSTRUKCJE>>>
Mój kanał YouTube-
<<<KANAŁ YOUTUBE O PIERWSZEJ POMOCY>>>
Facebook Fanpage-
<<<FANPAGE>>>
Instagram-
<<<PROFIL NA INSTAGRAMIE>>>

Pierwsza pomoc w dobie koronawirusa- infografika

Pierwsza pomoc w dobie koronawirusa- infografika
Icons made by mavadee from www.flaticon.com
Follow Adrian Zadorecki ratownik medyczny:

specjalista ratownictwa medycznego

Kierownik Zespołu Ratownictwa Medycznego. Wykładowca akademicki Collegium Medicum w Bydgoszczy. Starszy specjalista do spraw szkoleń Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.

Zostaw Komentarz